Ponieważ zbliża się ostateczny termin, w którym mieszkańcy Wielkiej Brytanii mogą prowadzić pojazdy w Hiszpanii na podstawie brytyjskich praw jazdy, wiele osób zastanawia się, co będzie dalej. Chociaż prawdą jest, że ten termin będzie w pewnym sensie końcem, jasne jest również, że może być jeszcze nadzieja. Z doniesień wynika, że negocjacje między rządem brytyjskim a władzami hiszpańskimi trwają i są przyspieszane w celu znalezienia rozwiązania.
Trudno powiedzieć dokładnie, jak to rozwiązanie mogłoby wyglądać ani kiedy mogłoby zostać ogłoszone, ale dla tych, którzy martwią się tym, co będzie dalej, pewnym pocieszeniem będzie świadomość, że podejmowane są wysiłki, aby znaleźć dalsze rozwiązanie. Czas pokaże, czy będzie to oznaczać nowe przepisy umożliwiające brytyjskim kierowcom dalsze korzystanie z prawa jazdy w Hiszpanii, czy też po prostu specjalne przepisy lub zwolnienia dla niektórych grup kierowców. Jednak niezależnie od wyniku wydaje się jasne, że mieszkańcy Wielkiej Brytanii nie zostaną pozostawieni bez wyboru, jeśli chodzi o jazdę po hiszpańskich drogach. Dlatego też, chociaż przyszłość nadal może wydawać się obecnie niepewna, istnieją powody, by sądzić, że sprawy zmierzają we właściwym kierunku.
Ambasador Wielkiej Brytanii w Hiszpanii, Hugh Elliott, ogłosił, że od jutra, 1 maja, brytyjskie prawa jazdy nie będą już ważne dla mieszkańców Hiszpanii. Na konferencji prasowej zorganizowanej w ostatniej chwili w piątkowy wieczór Elliott potwierdził frustrującą wiadomość, że nie osiągnięto jeszcze porozumienia, co oznacza, że każdy, kto mieszka w Hiszpanii dłużej niż sześć miesięcy, musi uzyskać hiszpańskie prawo jazdy, aby móc legalnie prowadzić samochód na tutejszych drogach.
Pomimo trwających negocjacji między rządami Wielkiej Brytanii i Hiszpanii coraz bardziej prawdopodobne wydaje się, że konflikt ten w dalszym ciągu będzie źródłem zamieszania i frustracji dla emigrantów mieszkających w Hiszpanii. Ponieważ wiele osób już stara się przyzwyczaić do nowych zasad i przepisów dotyczących licencji w tym kraju, wiadomość o tej nagłej zmianie z pewnością wywoła chaos na drogach. Niemniej jednak ważne jest, aby kierowcy w Hiszpanii zachowali spokój i pamiętali, że wszelkie trudności, jakie mogą napotkać, są po prostu produktem ubocznym toczących się negocjacji między dwoma ważnymi partnerami w ramach rodziny UE. W tym momencie jedyne, co możemy zrobić, to mieć nadzieję na szybkie rozwiązanie i nadal trzymać kciuki, aby sytuacja brytyjskich kierowców mieszkających w Hiszpanii wkrótce wróciła do normy.